Książka Dave’a Cousinsa pt. 15 dni bez głowy to opowieść o piętnastoletnim Laurencie, jego sześcioletnim (udającym psa) braciszku i ich mamie uzależnionej od alkoholu. Ich życie jakoś się toczy do przodu, jest ciężko, ale do wszystkiego można przywyknąć. Prawdziwe kłopoty jednak dopiero zaczynają się, kiedy pewnego wieczoru mama nie wraca do domu…
Co ma zrobić piętnastoletni chłopak z sześcioletnim bratem, bez pieniędzy na jedzenie i wsparcia, za to – ze zbyt wścibską sąsiadką? Najłatwiej jest po prostu udawać, że nic się nie stało… Chłopak układa różne historie, wchodzi w kolejne kłamstwa, kombinuje, jak zdobyć pieniądze, jednak przede wszystkim stara się odnaleźć mamę. Ale czy mu się to uda?
Książka pokazuje, jak bardzo nałóg jednej osoby w rodzinie wpływa na resztę. Historia udowadnia nam, że bez wsparcia przyjaciół i rodziny nie da się żyć. Mnie bardzo wzruszyła i zaciekawiła. Mimo, że jest to książka dla młodzieży myślę, że dorosłym również by się spodobała. Uważam, że warto ją przeczytać, aby zobaczyć, jak może wyglądać życie niektórych dzieci po wyjściu ze szkoły…
Zuzanna Konieczny kl.7b